„6σ – Six Sigma dla menedżerów” Kamil Torczewski – recenzja książki
6σ – Six Sigma dla menedżerów – jak za pomocą liczb, danych i faktów usprawnić procesy i zmienić kulturę organizacyjną” – książka, którą każdy Sigmol i pasjonat ciągłego doskonalenia powinien przeczytać Zbigniew Wodecki śpiewał kiedyś piosenkę „Lubię wracać tam gdzie byłem”. Ta książka dla mnie jest podróżą przez świat, który odnalazłem 15 lat temu. Spróbuj i Ty
Kamil Torczewski to osoba, która właśnie kilkanaście lat temu uczyła i zaszczepiła we mnie pierwiastek Six Sigma a zmienione DNA towarzyszy mi do dzisiaj. Było warto
284 strony kwintesencji Six Sigma i nie tylko… Kamil podzielił podróż przez świat Six Sigma na cztery części:
Co to jest Six Sigma – znajdziesz tutaj historię, jak to działa (metodyka DMAIC – mapa drogowa), infrastruktura Six Sigma (Black Belt, Green Belt, Master Black Belt, Yellow Belt, White Belt, Champion i Sponsor) oraz co równie interesujące – fakty i mity dot. tej metodyki.
W drugiej części możemy poznać porady jak odnieść sukces w krótkim terminie. Poprzez wybór właściwych projektów przez wybór liderów po kształcenie i wsparcie liderów.
Część trzecia to wskazówki dot. uzyskania sukcesu w długim terminie czyli wdrażaniu programu Six Sigma. Czy i kiedy jest dobry moment, od czego zacząć wdrażanie. Strategia, taktyka i akceptacja.
Na pewno zaciekawią Cię powszechne patologie w programie Six Sigma oraz o tym, jak ich uniknąć. O tym dowiesz się z części czwartej.
Trudno nie zgodzić się (mówię o swoim doświadczeniu), że Six Sigma jest niezwykle spójną, logiczną i zdroworozsądkową koncepcją.
Co ja zabieram ze sobą i do czego zachęcam i Ciebie?
Six Sigma to nie tylko narzędzia poprawy procesu ale także/przede wszystkim – narzędzia wspierania realizacji strategii. Bo przecież (wiem, wiem – może to mało popularne) ale żaden biznes nie będzie w długim okresie interesował się niczym, co nie przekłada się na pieniądze
Elastyczność, nieubłagany pragmatyzm i kompetencje liderów – to z pewnością siła rażenia Six Sigma
W projektach Six Sigma (wykorzystujących DMAIC jako road mapę) nie chodzi o poprawę higieny procesu ale o efekt przełomowy
Liczby, Dane i Fakty – minimum beletrystyki, maksimum konkretów. Tak, tak to wymaga cierpliwości i konsekwencji aby oprzeć się pokusie szybkiego przechodzenia do rozwiązań (pamiętaj o założeniu: nie idę dalej, dopóki nie mam pewności na czym stoję)
Nie oczekuj, że ingerencja w proces będzie spektakularna, spektakularny ma być jej efekt. W DMAIC nie chodzi o samą interwencje – to często jest zaledwie kosmetyka, nieraz drobnym doregulowaniem. Chodzi o zrozumienie – o odkrycie jak działa proces
W DMAIC – mapie drogowej projektu, nie ma najważniejszego etapu. Siła metodyki tkwi w sekwencji kroków. Natomiast infrastruktura (Yellow, Green, Black Belts czy Champion) nie maja być „firmą w firmie” ani celem w samym sobie. Sztuką jest skutecznie gospodarować tymi zasobami pozwalającymi na systematyczne rozwiązywanie kluczowych problemów firmy
Bardzo urzekło mnie porównania DMAIC do bolida gdzie lider i zespół to napęd a Sponsor to kierowca. Zresztą – w tej książce tak ciekawych porównać, cytatów, inspiracji jest tak wiele, że zdecydowanie ułatwia i uprzyjemnia to zrozumienie przekazu i przekonanie, że… warto inwestować w Six Sigma.
Zachęcając do lektury tej bardzo wartościowej pozycji, użyję słów Kamila: „Pozwól, aby ta książka stała się twoim przewodnikiem, a Six Sigma – twoim sprzymierzeńcem w budowaniu organizacji, która nie tylko będzie osiągała wyniki, lecz także stanie się źródłem satysfakcji”
Kamil – dziękuję za tą książkę, podzielenie się swoim doświadczeniem, wskazówkami – w moim przypadku Twój przewodnik znajduje się już na honorowym miejscu wśród innych pozycji z tej tematyki
2025-03-04